Jak zapewne pamiętacie, od dłuższego czasu noszę się z zamiarem zakupu dobrego aparatu fotograficznego. Wraz z tym pomysłem pojawia się niezwykle ważne pytanie, gdzie uczyć się fotografii? Teoretycznie wśród moich przyjaciół i znajomych nie brakuje osób, które zajmują się robieniem zdjęć amatorsko i profesjonalnie, ale mam wrażenie, że proszenie ich o pomoc byłoby pewnym nadużyciem. Oczywiście mógłbym im zapłacić za poświęcony czas, ale wiadomo, że większość będzie się krygować. W efekcie zostanę z poczuciem posiadania niespłaconego długu, a tego wolałbym uniknąć.
Rozglądając się za miejscem, gdzie mógłbym uczyć się fotografii, myślałem o tym, na jakich rzeczach zależałoby mi najbardziej. Myślę, że podstawowa fotografia w moim wykonaniu dotyczyłaby pejzaży górskich. Moja miłość do gór jest powszechnie znana i myślę, że tam miałbym największe pole do popisu. Dlatego zależałoby mi na nauce kadrowania i kompozycji. Dzięki temu mógłbym uwiecznić wspaniałe widoki, które roztaczają się przed moimi oczami po mozolnym wgramoleniu się na szczyty i granie. Zabranie ze sobą tych obrazów byłoby dla mnie niezwykle cenne.
Myślę, że rozważając wybór miejsca, gdzie uczyć się fotografii, chciałbym mieć pewność, że trafię w ręce profesjonalistów. Oczywiście wiele zależy od własnych chęci i tzw. dobrego oka, ale wierzę, że większość można osiągnąć wytrwałością i pracą. Chciałbym, żeby uczące mnie osoby umiały pobudzić mnie do intensywnego wysiłku, aby osiągać jak najlepsze efekty. Znając mnie, sama motywacja nie wystarczy. Potrzebny jest jeszcze ten zewnętrzny kop, który nadaje pęd do działania.